Kulki Proteinowe solidna analiza

Kulki proteinowe od kilkunastu, kilkudziesięciu lat można powiedzieć, że tonami lądują w naszych łowiskach. Co bardziej dociekliwi wędkarze zaczęli się zastanawiać co to są tak naprawdę te kulki. Ci najbardziej świadomi, zaczęli mocno drążyć temat by mieć pewność że kulki, które wrzucają do wody na pewno są dobrej jakości i nie tylko nie zaszkodzą rybom ale i wspomogą ich rozwój, dostarczą potrzebnych do życia składników.

Produkując od ponad 10 lat kulki proteinowe i łowiąc na nie od niemal lat 20 kładziemy ogromny nacisk na to co w naszych kulkach proteinowych się znajduje. Co więcej, chcemy by te kulki były uzupełnieniem naturalnego pokarmu ryb i w jak najwyższym stopniu suplementowały dietę karpi.

W tym tekście przeczytasz dlaczego wędkarze zaczęli używać kulek proteinowych, jaka była geneza ich powstania oraz jakie składniki używane są do wykonania tych najlepszych.

Skąd się wzięły kulki proteinowe?

Na początek trochę historii. Darujemy sobie nazwiska i daty, nie to jest bowiem najciekawsze. Kulki proteinowe, wymyślił oczywiście wędkarz i nie ma w tym nic zaskakującego iż był to wędkarz łowiący karpie. Wszyscy wiemy jak bardzo uciążliwe jest wybranie i przygotowanie dobrej miejscówki. Rozstawienie całego sprzętu, wywózka nęcenie… Na koniec zaś zamiast oczekiwanych emocjonujących holi i gwizdu hamulca możemy mieć do czynienia z podskubywaniem przynęt przez drobnicę, fantastyczne stado leszczy z chęcią czyszczące wszystko co do wody wsypaliśmy albo piękne aczkolwiek niewielkie jazie. Z tymi samymi problemami borykali się karpiarze kilkadziesiąt lat temu. Dlatego też zaczęto myśleć o przynęcie dużej, która będzie atrakcyjna dla kilkunastokilogramowych ryb. Jednocześnie przynęta ta musiała być na tyle twarda, by była odporna na podgryzanie przez drobnicę i była mniej atrakcyjna dla takich gatunków jak wspomniane wcześniej leszcze jazie czy liny.

Tak też powstała kulka proteinowa. Okrągła (jak to kulka) o twardej mało atrakcyjnej dla mniejszych ryb powierzchni, długo wytrzymująca w wodzie i przede wszystkim przyciągająca duże ryby.

Kulki z serii Standard o zwiększonej zawartości świeżo mielonych ziaren

Skąd nazwa „kulka proteinowa”

Kulki proteinowe pochodzą z Anglii i w oryginale są to po prostu „boilies”. Przynęta polską nazwę zawdzięcza przede wszystkim ilości białek (protein), które w niej się znajdują. Oczywiście w tej chwili dysponując ogromną wiedzą na temat ichtiologii, możemy korzystać z kulek mniej lub bardziej naszpikowanych proteinami ale podstawą od czasów powstania tej przynęty są właśnie składniki bogate w białka i stąd właśnie wzięła się polska nazwa :)

Z czego zrobione są kulki proteinowe.

1. Z szeregu rodzajów mąk i mączek. Do wykonania kulek proteinowych używa się między innymi

• mączki sojowej odtłuszczonej
• mączki sojowej pełnotłustej
• semoliny
• mączki rybnej ( najlepiej tłoczonej na zimno)
• mączki z kryla
• mączki z kałamarnicy
• mączki krewetkowej
• mączka z glonów
• mączki z muszli

Można by wymienić jeszcze kilka lub kilkanaście. Generalnie bazą naszej kulki są właśnie mączki, to jakich i kiedy użyjemy do produkcji kulek zależy nie tylko od tego jakiego smaku ma być kulka ale też jak ma być twarda, jak długo ma wytrzymać w wodzie, jak ma reagować na aromaty itd. itd…
Szczegółami zanudzał Cię nie będę ale myślę, że kiedyś pojawi się tekst o tym właśnie jak odpowiednio dobierając proporcje mączek możemy wpłynąć na konsystencję i strukturę kulki

2. Ziarna

W kulkach proteinowych od samego początku znajdowały się też ziarna, początkowo dodawano tzw „bird food” Dziś mając większą wiedzę na temat składu poszczególnych ziaren podobnie jak w wypadku mączek używamy wielu z nich. Poniżej kilka najczęściej używanych:

• konopie
• czarnuszka
• rzepik
• kukurydza
• siemię lniane
• siemię konopne,
• siemię słonecznikowe

i dziesiątki innych...

Świeżo mielone ziarna to jeden z wyróżników kulek Bandit Carp

Ziarna są niezmiernie ważne, dostarczają wielu mikro elementów poza tym znacząco wpływają na strukturę kulek proteinowych. Dlatego też kilka lat temu zdecydowaliśmy się, na zakupienie specjalnej maszyny do rozdrabniania ziaren. Dzięki temu do kulek proteinowych Bandit Carp dodawane są ziarna nie tylko całe ale również zmielone. Świeżo zmielone. Mamy dzięki temu kontrolę nad grubością cząstek i jakością produktu. To tak jakby porównać kawę zaparzoną ze świeżo zmielonych ziaren do kawy ze zwietrzałego pojemnika, która zmielona była rok wcześniej w jakiejś palarni. Nie trzeba być smakoszem by poczuć różnicę.

Podobnie jest z ziarnami dodawanymi do kulek.

Aromaty i barwniki

Nie wiem czy wiesz ale na samym początku do kulek nie dodawano, żadnych barwników i aromatów. Swój smak i wygląd zawdzięczały wyłącznie składnikom bazowym. Wędkarze jednak nie byli by sobą gdyby nie kombinowali. Początkowo były to aromaty spotykane na co dzień w domach. Kulki proteinowe miały smak wanilii, araku, piernika czy czosnku.

Wraz z rozwojem technologii i dostępem do ekstraktów z właściwie każdej rośliny czy organizmu żywego wybuchł szał na stosowanie różnego rodzaju aromatów.

Dziś kulki proteinowe mogą mieć właściwie każdy smak i każdy kolor. Ogranicza nas jedynie wyobraźnia. Warto jednak przy okazji aromatów i barwników wspomnieć o ogromnie ważnej rzeczy.

Ich dobór nie będzie przypadkowy. Np, zanim kulki proteinowe Bandit Carp pojawią się na rynku do sprawdzonej i najlepszej bazy dodaje się nowy aromat. Najpierw bada się jego intensywność, by dobrać tę na którą ryby reagują najbardziej. Później bardzo często łączy się go z innym aromatem by sprawdzić czy kombinacja nie jest bardziej atrakcyjna.

Proteinowa panierka to wyróżnik naszej najpopularniejszej serii Power Shot

To dlatego właśnie jedna z naszych najpopularniejszych serii oparta jest o smaki łączone. Okazuje się bowiem iż często aromaty połączone ze sobą lepiej wpływają na żerowanie ryb.

Podobnie jest z barwnikami. Kolor kulki proteinowej ma często bardzo duże znaczenie. I nie chodzi tu tylko o kolor kulki gdy jest ona pięknie zapakowana i leży w sklepie. Wszystkie kolory kulek sprawdzamy w wodzie po to by zobaczyć jak przynęta wygląda w naturalnym środowisku po godzinie, dwóch czy dwunastu. To na tej podstawie dobierane są ilości barwników.

Dodatki specjalne w kulkach proteinowych

Podobnie jak w wypadku aromatów kulki proteinowe mogą zawierać w sobie wiele (nazwijmy to roboczo) składników specjalnych. Mają one na celu uatrakcyjnić przynętę, wpłynąć na ostateczną „decyzję” ryby na to by właśnie nasza przynęta została zjedzona. Poniżej lista kilku najczęściej stosowanych

• Ostre przyprawy. Może to być po prostu papryka, czy ostry pieprz. Jednak są firmy na świecie (niewiele ale są :)) które potrafiły wykonać autorską i niesamowicie skuteczną mieszankę ostrych przypraw. Wśród tych firm jest też rzecz jasna Bandit Carp. Kilkanaście składników takiej mieszanki sprawia, że nie tylko działa sama w sobie na zmysły ryb ale również wspomaga działanie pozostałych składników kulek proteinowych. W serii kulek Killer Spices znajduje się wyjątkowa mieszanka przypraw, z której jesteśmy szczególnie dumni!
• Wzmacniacze smaku. Warto zastosować te naturalne. Choć droższe od wszystkich „E” to wpływają o wiele lepiej na organizm ryb. Często są nośnikiem również piątego smaku „Umami” i dodatkowo uatrakcyjniają naszą przynętę
• Betaina. Złoty składnik wspomagający trawienie i przyswajanie składników odżywczych, jednocześnie będący źródłem witamin.
• Słodziki. Poza proteinami bardzo ważnym składnikiem kulek są również cukry. Wszelkiego rodzaju melasy, copra melasy czy słodziki z kory drzew to obowiązkowy składnik dobrych kulek proteinowych.

Jest jeszcze wiele takich składników. O części niestety napisać nie mogę. Są to głównie wysoko specjalistyczne liofilizaty, które znajdują się w naturalnym środowisku i dzięki temu wpływają znacząco na jakość kulek proteinowych Bandit Carp

Składniki wiążące.

Kulki proteinowe powstają z ciasta. Każde ciasto natomiast musi się kleić być zwarte, by można mu było nadać pożądany kształt. W wypadku kulek proteinowych jest to szczególnie ważne. Przynęta musi bowiem „trzymać” średnicę, odpowiedni zachowywać się po gotowaniu czy parowaniu. Głównie używa się dwóch składników wiążących.

• Jajka. Do ciasta na kulki proteinowe można je dodać ze skorupkami wtedy kulki będą bardziej „chrupiące”
• Albumina jajeczna. W pełni naturalny produkt pozyskany a jajek kurzych. Dzięki niemu ciasto zachowuje odpowiednią konsystencję. Stosowanie albuminy ma również ten plus, że mamy pewność co do jakości produktu. Kury mogą być również karmione w różny sposób i może mieć to finalnie wpływ na finalną wersję naszego ciasta. Wprawdzie są to drobiazgi, jednak w Bandit Carp staramy się zwrócić uwagę na wszystko i wierzymy że powiedzenie iż „diabeł tkwi w szczegółach” nie wzięło się znikąd.

O kulkach proteinowych można by napisać jeszcze wiele. Myślę, jednak że omówiliśmy sobie dość szeroko zawartość kulki proteinowej. Myślę również że na osobne wpisy zasłużyły osobno kolor kulki proteinowej, jej smak a przede wszystkim struktura, która choć pomijana przez wielu wędkarzy często decyduje o sukcesie. To coś czego gołym okiem nie widać a jest tym „języczkiem u wagi” która przechyla szalę zwycięstwa na naszą stronę.

Dziękując za uwagę przekazuję Ci kod Rabatowy na zakupy w naszym sklepie ;)

Bandit